O co chodzi? Dostajemy barwny i nieco przesłodzony świat rodem z anime, z mnóstwem wielkogłowch postaci uśmiechających się na każdym kroku. Ale w ten świat warto się zagłębić i bliżej poznać. O co chodzi? Jak to zazwyczaj bywa, o wybranie profesji, zdobywanie lvli, zabijanie potworków, wykonywanie questów. Ale błędem jest myśleniem, że na tym się kończy. Z początku jako Podróżnik poznajemy grę, by wybrać ostatecznie w 15 lvlu jakąś klasę, a mianowicie Maga, Ninję albo wojownika, przy czym każda ma swoiste cechy i właściwości. Questy jakie tam znajdziecie to tzw. TSy, specjalne misje po ukończeniu których dostaniecie nagrodę. Ciekawa rzecz w NosTale to Mini Land, czyli miejsce prywatne, w którym mamy swoje zwierzęta i pomocników typu NPC oraz magazyn. Mini Land to taki "domek" który możemy upiększać dokupując ozdoby, gry i rzeczy, robiąc ogród. Poziom zwierzaków i pomocników możemy zwiększać. Możemy zwiększać też, co oczywiste własny poziom, na dwóch płaszczyznach - doświadczenie oraz profesja. Za profesję dokupujemy pewne ulepszenia do sił. Za niektóre questy dostajemy też transformacje. Fabuła gry jest spójna, poznajemy ją poprzez pokonywanie kolejnych lvli, oraz używanie Kamieni Czasoprzestrzennych. Do korzystania mamy ekwipunek podzielony na poszczególne działy, dzięki czemu mamy porządek w plecaku. Zawartość plecaka możemy poszerzać. Jakie są potwory? Hm. Potwory? Są to na przykład psy, lisy, rośliny. Niezbyt przerażające, a nawet nieco zabawne.

 

Jest to gra, która jest powrotem do dzieciństwa. Ten, kto szuka krwiożerczych potworów i siejących postrach historii, zawiedzie się. Wskrzeszenie nie wymaga wielkich ubytków finansowych czy innych strat. Mamy też walki PvP w różnych trybach. Nabyć można płatne dodatki które ułatwiają grę, a dają np. transformacje, amulety, zwierzaki. Reasumując - warto zajrzeć, choćby po to by na chwilę odetchnąć od gier pełnych przemocy i okrucieśstwa. Fabuła pomimo prostoty jest interesująca, a postaci i krainy mimo że słodkie - dostarczają przyjemne wrażenia estetyczne.